====== Wy ====== Jeżeli chcesz dołączyć do wspaniałej plejady naszych czytelników, zabierz ze sobą Africa Trek w najdziwniejsze miejsce, albo na drugi koniec planety, albo po prostu napisz, co dała Ci lektura naszej książki. I przyślij swoje zdjęcie! ---- {{:fr:africa_trek:une_lectrice_anonyme_dans_le_tgv.jpg?nolink |une_lectrice_anonyme_dans_le_tgv}} 11/12/05: Anonimowa czytelniczka siedząca za nami w pociągu TGV na trasie Paryż-Lyon. Nigdy jeszcze żaden błysk flesza jej tak nie zaskoczył. Marzenie każdego autora... ---- {{ :fr:africa_trek:060311_nicole_la_savoyarde.jpg?nolink|nicole_la_savoyarde}} 11/03/06: Słynna Nicole z Sabaudii przyjechała do Saint-Marcellin, aby podarować nam serwetkę dla Philaé, na której własnoręcznie wyhaftowała pełno piskląt (Poussin po francusku znaczy pisklę, przyp. tłum.) ---- {{:fr:africa_trek:060311_philae_saint_marcellin.jpg?nolink |philae_saint_marcellin}} W Saint-Marcellin spoktaliśmy jedną z 28 francuskich Philaé. Urocza posiadaczka tego imienia ma 14 lat. ---- {{ :fr:africa_trek:060311_dessin_saint_marcellin.jpg|:fr:africa_trek:060311_dessin_saint_marcellin.jpg}} Również w Saint-Marcellin dostaliśmy piękny rysunek narysowany przez Anne, wspieraną przez jej młodszą siostrę Annonciatę. ---- {{:fr:africa_trek:060313_michel_hebert.jpg?300 |:fr:africa_trek:060313_michel_hebert.jpg}} Kolacja u bardzo dynamicznego Michela Héberta z Rotary Club w Yvetot. Jego i jego kumpli spotkaliśmy w schronisku Tête Rousse podczas wspinaczki na Mont-Blanc w czasie naszej podróży poślubnej. Rozmawialiśmy wtedy z nimi o naszym afrykańskim projekcie. Nie zapomnieli o nas... ---- {{ :fr:africa_trek:brest_hoy_tokoy.jpg?nolink|brest_hoy_tokoy}} 11/04/06: W mieście Brest wita nas przemiły Gilles Laurent, którego wielką pasją są ryby pielęgnicowate. Dobrze znał Stuarta Granta spotkanego nad jeziorem Malawi (p. t.I, rozdz. 19). Przyjmuje nas w swoim domu po naszej konferencji w Breście i podaje nam super adres, pod którym można kupić spirulinę, ten cudowny, dodający skrzydeł fitoplankton... To prawda, wygląda, że jest w doskonałej formie! I nie zapomniał lekcji języka turkana. ---- {{:fr:africa_trek:050506_librairie_d_amal.jpg?nolink |librairie_d_amal}} {{ :fr:africa_trek:060505_diner_chez_amal.jpg?nolink|diner_chez_amal}}
Kolacja u Amal Boulal, z księgarni “the Book Corner", która po mistrzowsku zorganizowała, razem z Isabelle Lefèvre, nasz przyjazd na uniwersytet w Miluzie. ---- {{ :fr:africa_trek:cahors.jpg?nolink|cahors}} 19/05/06: Susie i Claude Fresquet witają nasz bardzo serdecznie w Cahors, gdzie mamy wygłosić wykład. Obowiązkowa wizyta na moście Valentré. Claude rozpieszcza nas podając najlepsze foie gras oraz confit de canard, który zmiotła Philaé. ---- {{:fr:africa_trek:montpellier_les_trois_graces.jpg?nolink |montpellier_les_trois_graces}} 20/05/06 Comédie du Livre w Montpellier: trzy gracje przy stoisku księgarni „Cinq Continents” naszych drogich Christine i Alaina Londnerów. ---- {{ :fr:africa_trek:060302_saint_plancat.jpg?nolink|saint_plancat}} Anne i Claude Saint-Plancat goszczą nas w swoim przepięknym domu w Brusc podczas naszego pobytu w Six-Fours-les-Plages. Ich syn Eric popłynął jachtem dookoła świata razem z żoną i dwójką dzieci (www.maritea.fr) ---- {{:fr:africa_trek:hourquebie.jpg?nolink |hourquebie}} Przyjmuje nas rodzina Hourquebie, z okazji wykładu w Alice Média Store w Bordeaux. Czyli jak połączyć towarzyskość, serdeczność, skuteczność i przyjaźń. ---- {{ :fr:africa_trek:valerie_veneau.jpg?nolink|valerie_veneau}} 27/05/06 : Podczas targów książki w Cosne sur Loire goszczą nas Valérie i Jérôme Veneau, pieczołowici producenci win Pouilly-Fumé i Coteaux du Giennois. Przepyszne. Tym razem Philaé była z nami. A ja zawsze przywożę stamtąd jedno z moich ulubionych win - Terra Opale. ---- {{:fr:africa_trek:veneau_et_moussa_cosne.jpg?300|}} Dwa gruchające gołąbki, obydwoje pielęgniarze, mający się pobrać niebawem i wyjechać do pracy w Afryce. Jej narzeczony nie mógł jej zrobić większej przyjemności: niespodzianka dnia w tym namiocie w Cosne sur Loire, to my, a razem z nami, te 1200 opowiadań, które wzruszyły serce jego wybranki. Jak widać najpiękniejsze prezenty nie są materialne. ---- {{:fr:africa_trek:060615_janusz_et_delphine.jpg?300 |Janusz et Delphine}} Oto wielki, wspaniałomyślny Janusz, zwany Druidem, który gościł nas podczas jednej z naszych wizyt w Furet du Nord w Lille. Wkrótce po naszym powrocie z Afryki otrzymaliśmy od niego wiadomość: “Śledziliśmy z zapałem Waszą wyprawę i pozwoliłem sobie zrealizować witrynę o Waszej podróży, jest Wasza, jeśli chcecie...”. Jak widać, nie tylko w Afryce działa magia hojności... Prawdziwie wielki pan z tego Druida! ---- {{ :fr:africa_trek:060602_agnes_a_vichy.jpg?nolink|agnes_a_vichy}} {{ :fr:africa_trek:060601_agnesinthesky.jpg?nolink|agnesinthesky}} To ona! Tak, to ona! Agnès in the sky mocująca się z przeraźliwą quiche pod niespokojnym okiem swojej przyjaciółki Anne. Mieliśmy szczęście spać u niej z okazji wykładu, który wygłosiliśmy w Bellerive sur Allier. Akurat tutaj pechowo się nie śmieje, ale nie znacie jej! Figlarka z tej Agnès! ---- {{:fr:africa_trek:denys_wissler.jpg?nolink |denys_wissler}} Złapany na wysiłku w towarzystwie swojej uroczej żony podczas Pyrénées Trek, oto nasz przyjaciel Denys Wissler, dyrektor handlowy Connaissance du Monde. Dużo ryzykuje idąc z tym czerwonym swetrem między byki. Africa Trek pobudza do marszu. ---- {{ :fr:africa_trek:soeurs_d_echourgnac.jpg?nolink|soeurs_d_echourgnac}} 03/09/06 : Nasze przyjaciółki trapistki z Echourgnac, które przeczytały obie części Africa Trek. Podczas obiadu jedna z nich podchodzi do pulpitu i czyta na głos dla pozostałych. Jak widzać i ziemskie posiłki mogą być podróżą. - Dziękujemy, że podróżujecie za nas! - powiedziały nam. - Dziękujemy, że modlicie się za świat - odpowiedzieliśmy. ---- {{:fr:africa_trek:060925_sandrine_roy_a_sihanoukville.jpg |sandrine_roy_a_sihanoukville}} 25/09/06 : Africa Trek wędruje po Kambodży! Sandrine Roy ze Strasburga przysyła nam to zdjęcie z Preah Sikanuh. Opowiada nam, że obaj chłopcy byli zafascynowani nieznanym im kontynentem. Dziękujemy, że się tam podzieliłaś nami! ---- {{ :fr:africa_trek:franck_et_chrystelle.jpg?300|}} - Czemu nie my? - powiedzieli sobie. Chrystelle i Franck przewędrowali 100 km obchodząc zatokę Arcachon, z książką Africa Trek w plecaku. Przemierzyć świat dookoła albo przemierzyć swój świat dookoła, toż to samo. Jak to dobrze ujęła Christine Janin: Każdy ma swój Everest! ---- {{:fr:africa_trek:david_et_anne_chazaud.jpg?300 |}} W państwa Chazaud, koło Le Mans, książki o Africa Trek degustuje się całą rodziną. ---- {{ :fr:africa_trek:nicolas.jpg?300|}} U Nicolasa, w Sainte-Agathe, korzysta się z promieni słońca i ze spokoju, aby ukraść trochę wolności i wolnego czasu i zatopić się w Africa Trek z niczym niezmąconą radością. ---- {{:fr:africa_trek:gaddielle_lavielle800.jpg?300 |}} Gadielle i Eric zabierają swojego małego Théo na włóczęgi po górach, bo Africa Trek korci ich i budzi w nich pragnienie przeżywania przygód w gronie rodzinnym. Dobrze się składa, w nas też. ---- {{ :fr:africa_trek:marathon_ny_chasson_800.jpg?300 |Fred Chasson a NY }} 23/11/06 : Africa Trek biegnie w Nowym Jorku! Frédéric Chasson z Villeurbanne przysyła nam tę niezwykłą niespodziankę! W dzielnicy Bronx czarnoskórzy Amerykanie krzyczeli do niego: „Run Africa Trek ! Run ! Good job ! Africa needs you !”. Nasz zasłużony sportowiec, który biegł swój 17. maraton, zajął 8815. miejsce na 37936, w czasie 3 godz. 49 minut. Dziękujemy Ci, Frédéric, za przybranie kolorów Africa Trek. My nie bylibyśmy w stanie tego zrobić!